Na tym meczu pojawiło się wielu kibiców Zawiszy. Według nieoficjalnych informacji mogło ich być do 1000 osób. Pojawili się w takiej liczbie gdyż tego dnia świętowali awans przy asyście pirotechniki. Mecz Zawisza wygrał 4:0. Na boisku była feta, zakłócona przez smutnych panów.
Poniżej kilka zdjęć
Kibice gości na tym meczu pojawili się w 45 głów. Po dotarciu do Kołobrzegu dołączyli do swoich kolegów z Kotwicy i wspólnie zrobili przemarsz na stadion. Kibice obu drużyn przybili tego dnia układ i zasiedli razem na jednej trybunie, wspólnie dopingując oba zespoły. Fani gości pojawili się ze swoją flagą „panoramą”. Po meczu obie ekipy poszły na integracje. Jednymi ze wspólnych atrakcji była kąpiel w morzu oraz wspólny grill przy piwku.
Poniżej kilka zdjęć
Tego dnia fanów gospodarzy zjawiło się około 400. Zaprezentowali dwie oprawy. Pierwsza z nich była sektorówką prezentującą 4 kibiców oraz z trans z napisem „Górnicze Charaktery”. Następnie zaprezentowali flagowisko wraz z transem „Świadomi ryzyka – pasją pirotechnika”. Do obu prezentacji odpalili sporą ilość pirotechniki.
Goście pojawili się na tym meczu w sile około 270 osób. Goście byli dobrze oflagowani. Ich drużyna zremisowała mecz a fani gości nerwowo zareagowali na to. Liczyli w tym sezonie na awans a muszą obejść się smakiem kolejny rok.
Poniżej kilka zdjęć
Na tym meczu fani gospodarzy wystawili 150-osobowy młyn. Na meczu wraz gospodarzami pojawiło się 50 fanów gości. Gdy rozbrzmiał pierwszy gwizdek fani z Chojnic rzucili na murawę około 100 serpentyn. Wywiesili również transa z hasłem #BarwyTegoMiasta a całość dopełniły flagi na kijach oraz sektorówka w barwach swojego klubu. Drużyna z Chojnic zakończyła sezon na 3 miejscu w tabeli co jest najlepszym wynikiem w historii klubu.
Poniżej kilka zdjęć
Za nami jeden z ciekawszych kibicowsko meczów na Podkarpaciu. Kibice gospodarzy w liczbie 100 osób dopingowało swój zespół przy asyście pirotechniki. Kibiców gospodarzy w ten dzień wspierała Siarka Tarnobrzeg w sile 38 osób oraz 14 fanów GKS-u Bełchatów. Kibice gości pojawili się w 277 osób w tym 14 fanów JKS-u Jarosław. Kibice z Sandomierza dobrze się pokazali, wywiesili dużo flag, również takich, które dawno się nie pojawiały na stadionie. Jedna z nich nie była wywieszana od 2010 roku! Fani gospodarzy zaprezentowali sektorówkę w barwach swojego klubu oraz transparent „Sandomierski Klub Sportowy” do którego odpalili pirotechnikę (race + świece dymne). Kibice gości na ten mecz wybrali się 5 autokarami. Byli dobrze oflagowani. Po bramce na 0-2 dla Resovii fani z Rzeszowa rzucili sporo serpentyn. Mecz skończył się wynikiem 0-3 dla Resovii. Podróż w obie strony spokojna.
Poniżej kilka zdjęć:
Tego dnia w Jarosławiu pojawiło się wiele ekip z Polski. Tak się zdarzyło, że fani z Jarosławia mają dobre kontakty z Resovią Rzeszów, odwiecznym wrogiem Stali, więc zapowiadało się na wiele atrakcji wokoło meczowych. W młynie gospodarzy zasiadło 600! fanów w tym 70 fanów Unii Nowa Sarzyna, 150 Resovii Rzeszów oraz 80 Stali Sanok. Naprzeciw im zjawiło się 400 fanów Stali Rzeszów w tym delegacje Stali Krosno (60 osób), Elany Toruń (30 osób), Pogoni Leżajsk (71 osób) oraz gościnnie 4 fanów KKS-u Kalisz. Obie ekipy dobrze oflagowane. Na meczu pełno bluzgów w obie strony. JKS Jarosław wygrał ten mecz 2:1 co nerwowo wpłynęło na fanów gości. Po powrocie do Rzeszowa przeszli na rynek opijać smutki i szukać zwady. Dowiaduje się o tym Resovia, która wraz z kolegami z Nowej Sarzyny wyszli naprzeciw rywalom. Wywiązała się walka, kilka osób zostało rannych między innymi od ostrych sprzętów. Niestety 4 fanów Elany na powrocie miało wypadek samochodowy w wyniku którego jeden z fanów oraz były piłkarz tego klubu zginął. Reszta trafiła do szpitala w ciężkim stanie.
Poniżej kilka zdjęć:
Kibice Jezioraka na mecz udali się w liczbie 120 osób w tym delegacje Lechii Gdańsk (10 osób) oraz Bytovii Bytów (17 osób). Ze względu na przeniesienie meczu (na 3 dni przed jego rozegraniem) z soboty na niedzielę, kibice Jezioraka pojawili się w mniejszej liczbie niż planowali. Uznali ten wyjazd za hit rundy i na kilka dni przed meczem zrobili wielką mobilizację w postaci vlepek zachęcających do wyjazdu, oraz transparentów. Fani gości byli ubrani w po lewej stronie w białe koszulki po prawej w niebieskie. Zaprezentowali również dwie oprawy. Pierwsza z nich przy asyście transparentu z hasłem „Fani z Iławy”, flag na kijach oraz świec dymnych w barwach klubu, a druga to zwykłe odpalenie 30 rac. Tego dnia fani świętowali awans swojej drużyny IV ligi. Kibice gospodarzy nie zorganizowali się na ten mecz.
Poniżej kilka zdjęć:
27 617 kibiców oglądało Spotkanie ostatniej, 37. kolejki Ekstraklasy pomiędzy Lechem Poznań i Legią Warszawa. Meczowi towarzyszyło wiele dyskusji i kontrowersji na temat odebrania przez Legię nagród za mistrzostwo Polski. Ostatecznie postanowiono nie organizować ceremonii na stadionie Lecha w obawie przed zamieszkami. Gospodarze na tym meczu zaprezentowali oprawę pod hasłem „Grobowa atmosfera” nawiązująca do utracenia na własne życzenie przez piłkarzy Lecha szansy na mistrzostwo. Dodatkowo wywiesili transparent „Mamy dosyć” skierowany do zarządu. Kibice Lecha oskarżają swoich włodarzy o złe zarządzanie klubem, kadrą i finansami. W około 80 minucie spotkania kibice Lecha zaczęli rzucać świecami dymnymi na murawę i sędzia postanowił przerwać spotkanie. Po chwili kilku pseudokibiców wdarło się na murawę, ale do większego incydentu nie doszło ze względu na szybką reakcję wzmożonych sił policji. Goście na tym meczu pojawili się w sile około 2000 osób. Zaprezentowali transparent „Veni Vidi Vici” oraz sektorówkę nawiązującą do klubu gospodarzy z hasłem „Mistrz nie do Poznania”. Kibice Legii przygotowali na ten mecz własne medale dla piłkarzy i po decyzji o odwołaniu meczu, wręczyli je swoim piłkarzom, oraz pamiątkowy puchar, przy którym głośno cieszyli się ze zdobycia 13. lub 14. Mistrzostwa Polski (zależnie od źródeł).
Poniżej kilka zdjęć:
Na mecz organizowany w Łodzi przybyło ponad 17500 kibiców. Gospodarze wywiesili transparent z hasłem „All bets on reds” oraz zaprezentowali sektorówkę z czaszką na tle ruletki. Goście na stadionie Widzewa pojawili się po raz pierwszy od 2013 roku. Wybrali się na ten mecz pociągiem specjalnym w sile 600 osób. Podczas spotkania zaprezentowali oprawę, która składała się z transparentu „Warszawa da się lubić”, całość dopełniła odpalona pirotechnika. Sektor gości tego dnia był dobrze oflagowany. Mecz zakończył się wynikiem 2-0 dla Widzewa, dzięki czemu przybliżyli swoje szanse na awans do II ligi.
Poniżej kilka zdjęć:
Gospodarze na tym meczu wystawili 50 ochotników do wspierania swojej drużyny. Gryf miał standardowo swój banner oraz odpalili pirotechnikę. Kibiców gości na ten mecz pojawiło się 47. Przyjechali autokarem oraz mieli ze sobą wyjazdową flagę „Eskapada”. Gryf wygrał ten mecz dzięki czemu przypieczętowali utrzymanie w II lidze, natomiast Bełchatowianie już wcześniej zapewnili sobie miejsce w środku stawki.
Poniżej kilka zdjęć:
Wyjazdy kibiców 